Jedyne takie odkrycia na świecie na Śląsku
Prace wykopaliskowe prowadzone są na terenie opuszczonego wyrobiska dawnej cegielni. - Pozyskuje się tu surowce do ceramiki budowlanej. Natrafiliśmy na pewien kłopot, bo do produkcji cegły łupina powinna być czysta. Nie powinna mieć wtrąceń, a szczególnie wtrąceń wapienia. Zwróciliśmy uwagę, że do produkcji dostają się większe elementy kości. To był początek. Nawiązaliśmy kontakt z profesorem Tomaszem Sulejem – mówił Krzysztof Pielka, zarządca terenu, na którym prowadzone są wykopaliska.
- Warstwy czerwonych i zielonych mułowców, które eksplorujemy, są datowane na środkowy trias. To o tyle istotny moment w dziejach życia na Ziemi, że powstało wtedy wiele grup zwierząt, na przykład ssaki, jaszczurki i dinozaury. W Miedarach w gminie Zbrosławice zapisana jest właśnie ta przełomowa chwila z prahistorii naszej planety – poinformował we wtorek 5 grudnia na konferencji prasowej w Warszawie dr Łukasz Czepiński z Instytutu Paleobiologii PAN, współautor badania.
Artykuł na temat efektów prac w Miedarach ukazał się w magazynie "Journal of Vertebrate Paleontology" (10.1080/02724634.2023.2265445).
Śląskie odkrycie to "wydarzenie na skalę światową", jak mówi dr Czepiński. I wyjaśnia, że stanowiska ze środkowego triasu są bardzo rzadkie. Najbliższe miejsca ze skamieniałościami podobnego wieku są oddalone od Miedar o setki kilometrów.
Naukowcy z UW i PAN prowadzą prace w tym miejscu od dekady i wydobyli już tysiące kości.
- Prezentujemy odkrycie nowego stanowiska w Miedarach w gminie Zbrosławice koło Tarnowskich Gór, w którym znajdujemy faunę sprzed 240 milionów lat. Od 2014 roku wykopujemy tu szczątki gadów, płazów i ryb. To niezwykłe stanowisko, bo są tam szczątki zarówno zwierząt morskich, jak i lądowych. Dodatkowo kości są zachowane trójwymiarowo. To jedyne stanowisko na świecie, gdzie gazdy i płazy ze środkowego triasu są tak dobrze zachowane i tak liczne. Mamy pojedyncze kości, ale też fragmenty szkieletów w pozycji przeżyciowej – przyznał dr hab. Tomasz Sulej, prof. Instytutu Paleobiologii PAN.
W okresie środkowego triasu ziemia wyglądała zupełnie inaczej niż dzisiaj. Wszystkie lądy były połączone w jeden superkontynent, Pangeę. W jej wschodniej części Ocean Tetydy tworzył olbrzymią zatokę. Miejsce, które dziś eksplorują badacze w Miedarach, było położone w jej południowej części. Na to rozległe obniżenie terenu morze wlewało się i wycofywało kilka razy, w cyklach liczących wiele tysięcy lat.
- Zwierzęta, które znajdujemy w Miedarach, są pogrzebane w osadach pochodzenia morskiego. Kości znajdują się w warstwach o miąższości około jednego metra - uściśla Wojciech Pawlak z Wydziału Biologii Uniwersytetu Warszawskiego, jeden z autorów publikacji.
Wśród organizmów, których szczątki odkryto na Śląsku, są cztery gatunki niewielkich rekinów (m.in. Acrodus i Polycrodus), niektóre z rogami i kolcami przy płetwach. W mułowcach badacze znaleźli też skamieniałości ryb kostnoszkieletowych, m.in. metrowej długości Saurichthysa o lancetowatym ciele. Na stanowisku stwierdzono też występowanie kości przypominającego krokodyla płaza Mastodonsaura o długości 6 metrów, a także rybożernego gada Tanystropheusa - podobnej wielkości, który miał wyjątkowo długą szyję zbudowaną z 13 kręgów. Jego szczątki nagromadzone są w Miedarach w niespotykanej nigdzie indziej na świecie ilości.
- Na podstawie składu gatunkowego tego zespołu wydaje się nam, że mamy do czynienia z bardzo szczególnym środowiskiem, rzadko identyfikowanym w zapisie kopalnym. Zatoka nie miała zasolenia typowego ani dla zbiorników słodkowodnych, ani dla słonych. Pod tym względem była prawdopodobnie zbliżona do dzisiejszego Bałtyku - tłumaczy Wojciech Pawlak.
Jak informuje PAP w sumie naukowcy UW i PAN odkryli skamieniałości 24 gatunków ryb, płazów i gadów. Jednym z najciekawszych znalezisk są szczątki płaza, największego, jaki kiedykolwiek żył na półkuli północnej z rodzaju mastodonsaurus.
- Mamy też bardzo dziwnego gada o wydłużonej szyi, gdzie stanowiła ona ponad połowę długości. Są też szczątki bardzo enigmatycznego gada, który był spokrewniony z dinozaurami. Był opancerzony. Nigdzie nic podobnego nie zostało znalezione na świecie – dodaje dr hab. Tomasz Sulej.
Jak przyznaje Wojciech Pawlak, chociaż odkryte tam zwierzęta są w większości znane nauce, to stanowisko w Miedarach dostarcza materiału, który pozwoli poznać je dużo lepiej.
- Dzięki niespotykanej ilości skamielin będziemy mogli prowadzić tam prace terenowe jeszcze przez długie lata – podkreśla Wojciech Pawlak. - Na razie wszystko trafia do magazynu Instytutu Paleobiologii, ale marzy nam się wystawa – przyznaje dr hab. Tomasz Sulej.
Anna Bugajska
Nie przeocz
- Bielsko-Biała w PRL-u. Tak podbeskidzkie miasto wyglądało lata temu! Zobaczcie
- Czy to najbardziej zaniedbane miasta w Śląskiem? Internauci bez litości! Zobaczcie
- Najśmieszniejsze słowa po śląsku! Które podają internauci? Haja i wihajster to nic!
- Jarmark Świąteczny na Nikiszowcu zawsze jest magiczny. Zobaczcie archiwalne zdjęcia
Musisz to wiedzieć
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?