Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poseł PiS Grzegorz Matusiak złożył pozew przeciw Donaldowi Tuskowi. "Kłamie, że nie było rannych górników". Chodzi o protest pod JSW w 2015

PAP
PAP
Katarzyna Dębowska
Katarzyna Dębowska
Poseł PiS Grzegorz Matusiak złożył pozew przeciw przewodniczącemu PO Donaldowi Tuskowi. Żąda przeprosin dla górników rannych podczas strajku w Jastrzębskiej Spółce Węglowej w 2015 r. i zadośćuczynienia na rzecz Fundacji Rodzin Górniczych. Chodzi o słowa byłego premiera, który stwierdził, że podczas interwencji policji przed siedzibą JSW na początku 2015 r. „żaden z górników nie został ranny”.

Przyczyną pozwu posła PiS Grzegorza Matusiaka jest wypowiedź szefa PO z listopada ub. roku, podczas spotkania z wyborcami w Płocku, w której Tusk miał kwestionować obrażenia górników powstałe wskutek interwencji policji przed siedzibą Jastrzębskiej Spółki Węglowej na początku 2015 r.

Co się wydarzyło w 2015 roku w Jastrzębiu-Zdroju?

Strajk w JSW został podjęty przez górników 28 stycznia 2015 r. i trwał do 13 lutego 2015 r. Podczas protestów górnicy kilkakrotnie manifestowali we wszystkich kopalniach tzw. starej JSW, sprzeciwiając się wdrożeniu niekorzystnego planu oszczędnościowego. Proponowany plan pozbawiał bowiem pracowników dotychczasowych warunków pracy, płacy i świadczeń pracowniczych, zmniejszał deputat węglowy, zakładał rezygnację z przewozów pracowniczych oraz uzależniał wypłatę czternastej pensji od zysku firmy. Górnicy żądali również dymisji ówczesnego prezesa Jarosława Zagórowskiego.

Ranni górnicy i umorzone postępowanie

Podczas demonstracji protestujący górnicy podjęli próbę wejścia do siedziby JSW, na którą policja odpowiedziała gazem "obezwładniającym". Policja użyła w kierunku górników armatek wodnych, padły również strzały z broni gładkolufowej, na skutek czego około 20 górników doznało obrażeń ciała i trafiło do szpitala.

Poseł Matusiak po wydarzeniach przed siedzibą JSW w 2015 r. złożył doniesienie w sprawie interwencji policji. W maju 2016 r. Prokuratura w Gliwicach uznała, że funkcjonariusze interweniujący przed siedzibą JSW nie przekroczyli uprawnień i że ich działanie było prawidłowe w sytuacji naruszenia porządku podczas demonstracji pod siedzibą JSW. Postępowanie zostało umorzone. Poseł nie zgodził się z tą decyzją i zwrócił się w tej sprawie do prokuratora generalnego.

Prokuratura Generalna uznała decyzję o umorzeniu za przedwczesną i wskazała na konieczność uzupełnienia materiału dowodowego. Podobną potrzebę dostrzegł prokurator apelacyjny z Katowic, który zobowiązał gliwicką jednostkę do poszerzenia materiału dowodowego - m.in. o dokumenty z policji, z jastrzębskiego magistratu i o dokumentację medyczną pokrzywdzonych; dodatkowo przesłuchano też kilku świadków. 

W maju 2016 r. gliwicka prokuratura poinformowała, że wykonanie tych czynności nie zmieniło oceny prawno-karnej czynów, które były przedmiotem śledztwa i obrazu postępowania. Prokurator uznał, że funkcjonariusze nie przekroczyli swoich uprawnień i że ich działanie było prawidłowe w sytuacji naruszenia porządku podczas demonstracji pod siedzibą JSW.

Zobacz także

Pozew przeciwko byłemu premierowi

Poseł PiS Grzegorz Matusiak poinformował o pozwie podczas ostatniego briefingu prasowego przed siedzibą Sądu Rejonowego w Jastrzębiu -Zdroju.

- Dziś złożyłem pozew przeciwko Donaldowi Tuskowi, który w swoich wypowiedziach publicznych kłamie, kłamie i jeszcze raz kłamie – powiedział. - Kłamie przede wszystkim, mówiąc o tym, że nie było rannych górników podczas protestów przed Jastrzębską Spółką Węglową 3 i 9 lutego 2015 r. Podczas konferencji 3 i 9 lutego tego roku prosiliśmy, by swoją wypowiedź pan Donald Tusk zweryfikował. Nie zrobił tego, nie przeprosił górników, dlatego dzisiejszym działaniem jest złożenie pozwu przeciwko panu Tuskowi” – kontynuował poseł Matusiak. - Domagamy się przede wszystkim przeprosin górników, którzy w 2015 r. doznali uszczerbku na zdrowiu i również będziemy domagać się zadośćuczynienia na rzecz Fundacji Rodzin Górniczych, która opiekuje się rodzinami poległych górników – powiedział.

Marcin Gralak to jeden z postrzelonych górników obecny na konferencji prasowej przed siedzibą Sądu Rejonowego w Jastrzębiu-Zdroju. Doznał wówczas rozległego obrzęku mózgu i pęknięcia czaszki. Wydarzenia sprzed ośmiu lat wspomina tak:

– W 2015 r. zostałem postrzelony przez policję podczas protestów pod JSW. Walczyliśmy wtedy o miejsca pracy, nie było żadnych chuliganów, byli tam sami górnicy. Z tego tytułu jestem bardzo stratny na zarobkach, bo musiałem zmienić stanowisko pracy.

Tusk o strzelaniu do górników: "Jakoś ja nie zauważyłem żadnego rannego górnika"

Przypomnijmy – w listopadzie 2022 r. w Płocku podczas otwartego spotkania byłemu premierowi Donaldowi Tuskowi zadano pytanie o strzelanie do górników za czasów PO. Tusk odpowiedział wówczas, że "PiS kłamie w wielu sprawach".

- Na przykład to słynne kłamstwo o tym, że rząd Ewy Kopacz strzelał do górników - mówił. - Jakoś ja nie zauważyłem żadnego rannego górnika. Ja pamiętam dokładnie, że policja - i nie na polecenie pani premier czy moje - policja broniła dostępu do budynku przed ludźmi, którzy tam się zgromadzili, atakowali kamieniami i grozili fizycznie osobom zgromadzonym w tym budynku - mówił Donald Tusk, dodając, że w takich sytuacjach "policja działa".

Poseł Matusiak ocenił przytoczoną wypowiedź lidera PO z listopada ub. roku jako haniebną. Podkreślił, że podczas pokojowych strajków górników z JSW użyto broni po raz pierwszy po stanie wojennym, kiedy używano jej podczas pacyfikacji kopalni Wujek i Manifest Lipcowy.

Nie przeocz

Zobacz także

Musisz to wiedzieć

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najlepsze atrakcje Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera